Po wygranych wyborach Prawa i Sprawiedliwości oraz po wdrożeniu tragicznej w skutkach polityki zagranicznej, Polska zaczyna być odsuwana na margines polityki zagranicznej, stając się coraz mniej znaczącym państwem. Coraz śmielej także przedstawiciele innych krajów decydują się na jawne krytykowanie polskiej polityki lub postępowania w niektórych sprawach. Właśnie taka sytuacja miała miejsce jakiś czas temu, kiedy to pani rzecznik Departamentu Stanu USA zdecydowała się na krytykę.
Zaraz po jej wystąpieniu posypały się słowa protestu wobec takiego zachowania. Ponad pięćdziesięciu działaczy Polonii Amerykańskiej skrytykowało wystąpienie pani rzecznik. W liście przesłanym do ówczesnego sekretarza stanu Rexa Tillersona wyrażono głębokie zaniepokojenie, rozczarowanie i niezgodę. Zdaniem przedstawicieli Polonii pani rzecznik wykazała się znaczną niewiedzą na temat obecnej sytuacji w Polsce, a także polskich norm konstytucyjnych. Dodatkowo w liście można przeczytać, iż oświadczenie wydane ustami pani rzecznik może sugerować, iż w Departamencie Stanu pracują osoby, które mogą być bardziej zainteresowane pomaganiem Polsce w toczącej się wewnątrz tego kraju debacie politycznej, a co za tym idzie mogą być bardziej zainteresowani sprawą polską niż aktualną sytuacją w Stanach Zjednoczonych, na rzecz których powinni pracować.
Przedstawiciele Polonii wskazują, że ostatnia wizyta Prezydenta Donalda Trumpa była niezwykle udana, a naród polski przywitał Amerykanina godnie i serdecznie. Dlatego dziwić może antypolska retoryka Departamentu Stanu. Takie stanowisko może podważać przyjazne stosunki między krajami, torpedować wszelkie próby współpracy i wymiany gospodarczej. Polonia domaga się zaprzestania prowadzenia tak jawnie antypolskiej retoryki. Wezwano sekretarza stanu do zajęcia stanowiska zapewniającego, że podjęto kroki zapobiegające podejmowaniu w przyszłości podobnie szkodliwych działań. Pod listem podpisali się najważniejsi przedstawiciele Polonii Amerykańskiej, w tym między innymi współzałożyciel organizacji Federation of Polish Americans, Roman Korzan, prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej na stan Floryda Jerzy Bogdziewicz oraz prezes Polish Varieties Radio w Detroit Jerzy Rozalski.
Wypowiedź rzeczniczki Departamentu Stanu, Heather Nauert, dotyczyła zmian w polskim sądownictwie, które w jej przekonaniu mogą prowadzić do osłabienia władzy sądowniczej, a w konsekwencji cały system prawny. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraziło swoje zdziwienie przedstawionym stanowiskiem, albowiem nie powinno się wypowiadać w kwestii, która nie została jeszcze ostatecznie uregulowana, a proces legislacyjny wciąż trwa.