Przy każdych wyborach – czy to parlamentarnych czy prezydenckich jak bumerang wraca temat prawa wyborczego Polonii. Polacy mieszkający w Polsce są bardzo podzieleni pod względem akceptacji prawa wyborczego swych rodaków przebywających poza granicami kraju. Jedni przyznają im prawo do głosowania uznając, że są Polakami i mają prawo decydować o losach swojego kraju, inni z kolei uważają, że skoro opuścili Polskę, to nie powinni zabierać w jej sprawie głosy, zwłaszcza jeśli nie zamierzają wrócić.
Możliwość udziału w głosowaniu w wyborach odbywających się w Polsce mają wszyscy obywatele polscy, których prawa wyborcze nie zostały ograniczone lub zabrane przez sąd, ukończyli 18 lat oraz nie zostali ubezwłasnowolnieni. Każdy Polak zatem ma prawo wyborcze, bez względu gdzie obecnie mieszka. Kiedy w Polsce planowane są wybory, organizowane są stałe obwody za granicą kraju, by umożliwić jak największej liczbie polskich obywateli udział w głosowaniu. 
Obecnie istnieje co najmniej 15 takich obwodów, skąd wyniki głosowania przekazywane są niezwłocznie do komisji wyborczej.
Wpływ Polonii na wyniki głosowania potrafi czasem przeważyć o losie wyborów, stąd tak ten temat rozpala internautów i nie tylko. Często porównuje się Polonię do Amerykanów zamieszkujących poza granicami kraju. Oni także mają prawo uczestniczenia w głosowaniach nawet jeśli urodzili się i nigdy nie odwiedzili Stanów Zjednoczonych. Skoro jedna z najmocniejszych demokracji na świecie ustanowiła takie prawo, to Polska powinna uczyć się i czerpać te wzorce. Mało tego niektórzy politycy uważają, że udział w wyborach powinien być obowiązkiem. Polonia Amerykańska chętnie dyskutuje o sprawach Polski, więc nie jest prawdą, że nie wiedzą, co się w kraju dzieje. Czasem wiedzą więcej niż Polacy mieszkający w Polsce.
Polacy jednak coraz głośniej zaczynają kwestionować prawa wyborcze Polonii amerykańskiej i nie tylko. Zarzucają im, że zarabiając w dolarach, prowadząc swoje biznesy w zupełnie innych warunkach i klimacie społeczno-polityczno-gospodarczym nie mają zielonego pojęcia jak to jest pracować i żyć w Polsce. Mało tego, większość Polonii nie zamierza wrócić do kraju, gdyż poziom życia w ich „nowym domu” jest o wiele wyższy i wygodniejszy niż w Polsce. Dlaczego więc mają decydować o tym, co mieszkańcy kraju nad Wisłą będą mieli przez kolejne cztery czy pięć lat. Pojawiają się nawet głosy, że trzeba mieć honor, by nie uczestniczyć w wyborach będąc na obczyźnie i nie mając zamiaru wracać do kraju.
Jest niezwykle istotnym, aby dobrze poznać kandydata, jego dorobek, program czy poglądy. Jest to ogromnie ważne zwłaszcza dla Polonii, która poprzez świadomy wybór kształtuje rzeczywistość w kraju, w którym nie mieszka. Można przez to „nawarzyć piwa, które ktoś inny będzie musiał wypić”.