Życie w Ameryce

Marcin_GortatDo Ameryki wyemigrowało wiele tysięcy Polaków, ale tylko nielicznym udało się przebić i zrobić ogólnokrajową karierę, a nawet zaistnieć na scenie międzynarodowej. Takim Polakiem jest Marcin Gortat, jedyny Polak grający w amerykańskiej lidze NBA. Jak potoczyły się jego losy, kiedy stanął na amerykańskiej ziemi? Jak postrzegano Polaków?
Dzisiaj Marcin Gortat jest jednym z ważniejszych z polskich sportowców, który odnosi sukcesy za granicą. Granie w amerykańskiej lidze NBA jest dla wielu Polaków nieosiągalne, a jemu się udało. Do USA wyjechał w 2005 roku. Zaryzykował, ciężko pracował i wygrał. Jego nazwisko kojarzy się Amerykanom z koszykówką, a o Marcina rywalizują najlepsze kluby. Jednak nie zawsze były tak kolorowo.kibice
Marcin Gortat wspomina, że na początku swego pobytu w USA, obraz Polaków nie był pozytywny. Polaka traktowano jak tanią siłę roboczą, niewykwalifikowaną, bez znajomości języka angielskiego. W chwili obecnej obraz ten jest zupełnie inny. Oto Polak to osoba wykształcona, posiadająca bardzo rozległą, specjalistyczną wiedzę, władająca co najmniej w stopniu komunikatywnym językiem angielskim. Eksperci z branży IT, lekarze, naukowcy są cenionymi pracownikami, o których amerykańskie firmy się chętnie starają. Do tego dochodzi fakt, iż Polacy często znają więcej niż jeden język obcy.
Kiedy Gortat zaczynał swoją wielką przygodę z koszykówką, wiedział, że jego osoba wzbudza pewne kontrowersje, choć nikt mu tego nigdy w twarz nie powiedział. Wiedział jednak, że jego wschodnioeuropejski akcent, błędy językowe, inne zachowanie są dla Amerykanów czymś śmiesznym, nietypowym. Co prawda, kiedy spojrzy się na Marcina Gortata – wysoki, dwumetrowy mężczyzna o słusznej budowie, nie chce się z nim stawać w szranki. Warto podkreślić, iż Amerykanie mają obraz Słowian, mieszkańców Europy Wschodniej, jako ludzi o dość niskim poziomie odporności w zakresie dystansu do siebie samych. Lepiej nam nie wchodzić w drogę. Dlatego może nikt otwarcie nie przyznał Marcinowi, że ma pewne braki.
GortatDziś Marcin Gortat opowiada o swoim american dream. Zrobił piękną karierę w NBA, a do tego otworzył własną restaurację w Orlando pod nazwą „Urbain 40”. Poczucie spełnienia zawodowego jest jednak chyba największym sukcesem, jaki można osiągnąć nie tylko na obczyźnie, ale i w rodzimym kraju. Gortat przekonuje, że trzeba kochać to, co się robi i starać się być w tym najlepszym, nawet jeśli oznacza to pracę 24/7. W końcu bowiem ona zaprocentuje.
Milion ludzi rocznie opuszcza swój kraj, by udać się do Stanów Zjednoczonych., bo liczą na to, że spełni się ich american dream. Tymczasem wielu wraca z powrotem nie odnosząc żadnego sukcesu. Polacy od wielu lat walczą o zniesienie wiz, o możliwość przyjazdu do USA i podjęcia nauki, zatrudnienia, zwiedzania. Tylko niewielka część zostaje w Stanach nielegalnie, ryzykując deportację. Czy to się zmieni? Zobaczymy. W chwili obecnej znów wróciła dyskusja o wizach dla Polaków. Jej wynik jest jeszcze nieznany.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>