Na zdrowy rozum można by się zapytać: po co komuś korepetycje z języka obcego, skoro w szkole jest on nauczany? Może nie nadąża z materiałem, a może jest ambitny i chce wiedzieć więcej. A może po prostu jest to forma powtórki tego, co przerobił na zajęciach i utrwalenia materiału. Tak czy inaczej, korepetycje to doskonała forma nauki bez względu na to czy opanował materiał ze szkoły czy nie. Więc dlaczego warto zdecydować się na dodatkowe lekcje, zajęcia z języka obcego?
Powodów może być kilka, a o części z nich już wspomniano. Dawniej, tj. jakieś 30 lat temu korepetycje były raczej tematem wstydliwym, bowiem chodziły na nie osoby nie dające sobie rady z materiałem w szkole. Nie mówiono głośno o takich dodatkowych lekcjach. Dzisiaj jest zupełnie inaczej. Ze świecą szukać dziecka, którego rodziców stać na dodatkowe zajęcia, a ono nie chodzi. Dziś niemal wszyscy, którzy mogą, mają ponadprogramowe lekcje. A przecież w szkole są języki obce, przerabiane są książki, ćwiczenia, konwersatoria. Po co więc jeszcze więcej? Właśnie po to, by wiedzieć więcej. By się lepiej przygotować. Zalet korepetycji jest sporo, a wady dwie – pieniądze i czas. Korepetycje z angielskiego są tak powszechne, że aż wstyd na nie nie chodzić.
Korepetycje dają szerokie pole manewru zarówno nauczycielowi, który pracuje z uczniem, i uczniowi. Ma to wiele zalet. Przede wszystkim jest tu bezpośredni kontakt ucznia z nauczycielem. To ważne, bo nauczyciel dostosowuje tempo pracy do możliwości ucznia, natomiast uczeń wie, że nauczyciel poświęca mu 100% uwagi. Indywidualne podejście jest wskazane w procesie edukacyjnym. Nauczyciel może na bieżąco odnotowywać sukcesy i porażki ucznia, tłumacząc mu to, czego on nie rozumie, powtarzać, utrwalać, wracać do zagadnień. Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć póki uczeń nie zrozumie, załapie, nauczy się. W liczebnych klasach nie ma takiego komfortu. Poza tym jest ściśle określony program, który musi być zrealizowany, zatem wkrada się pośpiech.
Uczeń, który czegoś nie rozumie, nie usłyszał, nie zdążył, boi się zapytać. Pomimo, że w szkołach wciąż powtarza się, że nie ma głupich pytań, to uczniowie i tak wolą przemilczeć swoje wątpliwości. Strach przed byciem pośmiewiskiem klasowym paraliżuje uczniów, którzy chcieliby coś wyjaśnić lub poprosić o powtórzenie. Podczas korepetycji nie ma takiej sytuacji. Uczeń może swobodnie rozmawiać z nauczycielem, pytać, a nawet dyskutować. Indywidualne korepetycje pozwalają pokonać barierę skrępowania. A to już może spowodować chęć zdobywania większej wiedzy. Nauczyciel widząc, że uczeń jest zdolny, szybko przyswaja materiał, może go rozszerzyć o inne zagadnienia, nie omawiane w szkole.
Dlatego warto chodzić na korepetycje, choćby jeszcze z jednego powodu. Samemu wybiera się nauczyciela. Jeśli nie czuje się przy kimś komfortowo, nie wraca się do niego. To zupełnie inna sytuacja niż w szkole, gdzie każdy uczeń nie ma możliwości zmiany nauczyciela, bo mu nie odpowiada.